Co jakiś czas zamieszczam tutaj pisane przez Was świadectwa z ,,bycia blisko ołtarza." Dziś kolejne świadectwo. Tym razem jednak oddaję głos samemu Janowi Pawłowi II. Oto jak przed laty pisał o swojej ministranturze:
W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dość do Ducha Świętego. I pokazał mi jakąś modlitwę. Nie zapomniałem jej. Była to ważna lekcja duchowa, trwalsza i silniejsza niż wszystkie, jakie mogłem wyciągnąć w następstwie lektur czy nauczania, które odebrałem. Z jakim on przekonaniem do mnie mówił. Jeszcze dziś słyszę jego głos.
Poniżej tekst wspomnianej modlitwy:
Duchu Święty, proszę Cię:
O dar Mądrości do lepszego poznawania Ciebie i Twoich doskonałości Bożych.
O dar Rozumu do lepszego zrozumienia ducha tajemnic wiary świętej.
O dar Umiejętności, abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary.
O dar Rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady i zawsze ją znajdował.
O dar Męstwa, aby żadna bojaźń nie mogła mnie od Ciebie odwrócić.
O dar Pobożności, abym zawsze służył Tobie z synowską miłością.
O dar Bojaźni Bożej, aby żadne względy ziemskie nie mogły mnie od Ciebie oderwać.
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz