Dla mnie Kościół to nie tylko budynek, ale i ludzie, którzy tam są. Jestem lektorem i często jestem w kościele albo na plebani. Spotykamy się tam nie tylko po to, aby rozmawiać o wierze czy o zadaniach na kolejną msze. Rozmawiamy również o życiu, problemach, radościach i ostatnich przeżyciach.
Czasami bywa tak, że do kościoła chodzimy z przymusu, bo nam rodzice każą czy też musimy mieć podpis do bierzmowania. Ja w kościele czuję się jak w domu, mam z kim porozmawiać, pośmiać czy pograć w różne gry. Czasami w Kościele możemy dostać więcej miłości niż w naszych domach.
Co zrobić, aby stwierdzenie „Kościół moim domem’’ miało większe znaczenie?
Moim zdaniem należy pokazać młodzieży, że KOŚCIÓŁ to nie tylko modlitwa i niedzielna Msza Święta, ale również wspólnota, wsparcie, znajomi. Pokazać, że Kościół to także sport, rywalizacja. Należy tworzyć więcej grup przykościelnych tj. PKS-y czy grupy oazowe.
Co zrobić, aby stwierdzenie „Kościół moim domem’’ miało większe znaczenie?
Moim zdaniem należy pokazać młodzieży, że KOŚCIÓŁ to nie tylko modlitwa i niedzielna Msza Święta, ale również wspólnota, wsparcie, znajomi. Pokazać, że Kościół to także sport, rywalizacja. Należy tworzyć więcej grup przykościelnych tj. PKS-y czy grupy oazowe.
Do Kościoła chodzę chętnie i chciałbym widzieć tam więcej ludzi w moim wieku, którzy nie będą tam przychodzili z przymusu, ale z własnej woli.
Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika,
który się nawraca,
niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych,
którzy nie potrzebują nawrócenia.
(Łk 15, 1-7)Paweł Janus - par. Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz