Ewangelia wg św. Marka 2,23-28.
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?»
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?»
On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».
I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu.Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu».
****
Faryzeusze nie potrafili zrozumieć wielu rzeczy z tego, co robili uczniowie Jezusa. Dziś wielu ludzi też nie rozumie tego, co my - ministranci i lektorzy - robimy, służąc przy ołtarzu. Nie możemy się jednak tym przejmować, ale dalej i z coraz większym oddaniem służyć Panu.
Rafał Radomski - Kielce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz