środa, 25 kwietnia 2012

Sięgając po Słowo Boże...

Ewangelia wg św. Marka 16,15-20.

Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie». Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.

*** 

Bóg kieruje powyższe słowa do nas wszystkich. Do każdego... A zatem nie tylko do księży czy katechetów. Każdy człowiek z osobna może, a może nawet powinien głosić Ewangelię, ale to czy odbiorca zechce wysłuchać i przyjąć ją do siebie, zależy już od niego zainteresowanego. Inaczej mówiąc, my przekazujemy informację, a co ta osoba z tym zrobi, to jej sprawa. 

Kto wysłucha i uwierzy - chcę tu zaznaczyć, że chodzi o wiarę w Ewangelię, o zmartwychwstanie Jezusa i jego boską naturę, nie tylko w samo istnienie Boga - zyska narzędzia do walki z cierpieniem i wszelako pojętym brakiem dobra. A jeśli oprócz tego pragniemy być nieśmiertelni, powinniśmy przyjąć chrzest, co oznacza  nie tylko wyrzekniecie się grzechu pierworodnego, ale też wszystkich innych. 

                                                                                    Marcin Czerski - Kraków



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz