Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście". Rzekł do Niego Filip: "Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy". Odpowiedział
mu Jezus: "Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie
poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc
mówisz: «Pokaż nam Ojca?» Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a
Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie.
Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie, wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! Zaprawdę,
zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych
dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę
do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię".
***
Tak długo jestem z wami, a jeszcze mnie nie poznałeś?
Jak poczuł się Filip, gdy to usłyszał? Tego nie wiem.. Ale lubię się zastanawiać, jak poczułbym się ja sam, gdyby to mnie Jezus powiedział takie słowa. Pewnie bym się zarumienił, bo przecież znam Go już tyle lat (mam to szczęście, że Rodzice wychowali mnie w wierze, której nie odziedziczyłem, ale sam ją sobie zdobyłem), a mimo to ciągle w tak wielu sytuacjach Go nie rozpoznaję, nie potrafię się przyznać, że Go znam.
Panie Jezu, pomóż mi przyznawać się do Ciebie. A kiedy tego nie potrafię, to Ty zawsze pamiętaj o tym, by przyznać się do mnie. Proszę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz