Ewangelia wg św. Mateusza 28,16-20.
Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».
Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».
***
Bóg jest sprytny.
Najpierw zsyła Ducha Świętego, daję odwagę, siłę, zapał, miłość i wiele darów
swoim uczniom, a potem nakazuje im wyruszyć w drogę i głosić Boże Królestwo na
całej ziemi. A apostołowie, choć nie dowierzali , to słowo Jezusa sprawia, że
nie są w stanie kontestować Bożych nakazów. Wcale nie jest to dziwne, jeśli słyszą to
od Tego, który ma pełną władze w niebie i na ziemi. W końcu Jezus zapewnia ich,
że już od teraz będzie z nimi, będzie jeszcze silniej niż wcześniej i to nie na
chwilę, nie na jakiś czas, ale już na zawsze, permanentnie. „Dobra Nowina” według Mateusza kończy się
nakazem głoszenia jej, co sprawia, że Dobra Nowina nigdy się nie kończy. W końcu
życie nie jest piekłem na ziemi,
ale miejscem, gdzie mamy głosić Ewangelię, swoim życiem, swoimi słowami. Wiesz
co? Cieszę się, że mój Bóg jest
właśnie taki. Cieszę się, że ma pełnie władzy, że daje wszystkim swojego Ducha, że
nakazuje chrzcić w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Cieszę się, że troszczy
się o mnie i choć nie zawsze Go słyszę czy słucham, to Jego zapewnienie, że jest
ze mną stale, napawa nadzieją.
Paweł Ciszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz