Ewangelia wg św. Marka 12,13-17.
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: «Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara, chcę zobaczyć». Przynieśli, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli Mu: «Cezara». Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga». I byli pełni podziwu dla Niego.
***
Trzeba przyznać, że trudno jest nam czasem oddzielic to, co ludzkie od tego, co boskie. A może tu wcale nie o oddzielanie chodzi. Może właśnie chodzi o integrację? O mądre połaczenie tego, czym zyjemy na co dzień z tym, co dotyczy naszej wiary, naszej moralności i spraw czysto duchowych?
Jestem przekonany, że Jezus chce, abyśmy nie byli dwulicowi, ale umiejętnie zintegrowani. Nie można przecież w niedzielę chodzić do kościoła, a w tygodniu żyć tak, jakby Boga nie było. Niestety, takie postępowanie często grozi nam, lektorom i ministrantom. Często w niedzielę przy ołtarzu stoi nas wielu, ale żeby w tygodniu ktoś przyszedł służyć, to już gorzej.
Chyba powinniśmy się zapytać o to, czy rzeczywiście oddajemy Bogu to, co boskie. I czy robimy to nie tylko w niedzielę, ale także na co dzień.
Wojtek Raczyński - Turowo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz