Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat». A On im odpowiedział: «Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom? Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia. Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».
***
Prawo Boże inne jest od prawa ludzkiego. Czasem - tak po ludzku myśląc - można pokusić się o stwierdzenie, że wzajemnie się wykluczają. Źle zatem, kiedy prawo ludzkie ważniejsze staje się od Prawa Bożego. A jak jest w Twoim życiu? Czy przypadkiem Twoje własne prawo nie jest na pierwszym miejscu, wyprzedzając Boże przykazania?
Robert Kobierski - Wejherowo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz