czwartek, 11 października 2012

Czwartek, 12.10; bł. Jana XXIII

 Ewangelia wg św. Łukasza 11, 5-13.
 
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: "Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać". Lecz tamten odpowie z wewnątrz: "Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie".
 
Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».


***

Czasami potrafimy wiele czasu poświęcić na rozmowę z Bogiem, na prośbę o pomoc, a potem dochodzimy do wniosku, że Bóg nas nie wysłuchał, nie pomógł nam. Musimy pamiętać o tym, że najważniejsza jest wytrwałość na modlitwie, aby się nie poddać. Gdy się poddamy i przestaniemy modlić to nasza dusza zacznie się zbliżać do szatana.

I właśnie ten fragment Ewangelii wg św. Łukasza pokazuje nam dokładnie, że to wytrwałość przy Panu Bogu powoduje spełnienie i wysłuchanie naszych próśb. Pamiętajmy o tym, że nie ma modlitw niewysłuchanych. Często zadajemy sobie pytanie; ,,dlaczego Panie nie pomogłeś?". 

A podstawą uzyskania pomocy Bożej jest właśnie wspomniana wcześniej wytrwałość na modlitwie. Modląc się musimy wierzyć, że Bóg jest tuż obok nas i niebawem otrzymamy od Niego pomoc.  

Pamiętajmy, że Bóg wysłucha modlitwy tych, którzy Mu zaufali i akceptują Go. Więc jak było wspomniane w Ewangelii Łukaszowej "...kto szuka, znajduje...", to my pamiętajmy o tym, że każdy, kto prosi o pomoc Bożą otrzyma ją, lecz należy tego chcieć i zaakceptować Boga w naszym życiu, a przede wszystkim w naszym sercu. 

Są chwile, że nie zawsze możemy zadowolić Pana Boga naszą postawą, a on ciągle jest przy nas i to tylko dlatego, że nas kocha, więc my również kochajmy Go i pozwólmy Mu zamieszkać w naszym sercu, czystym sercu.

                                                                                         Patryk Kozina - Zawoja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz