Jezus opowiedział uczniom przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak
możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest
w twoim oku", gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć
najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z
oka swego brata».
*****
Oto przeczytaliśmy kolejny fragment Pisma Świętego w
naszym życiu. Chrystus w przypowieści mówi, że uczeń nie może
przewyższyć nauczyciela, a jedynie po dogłębnym studium może mu
dorównać.
Rozumiem to tak, że nauczać o sprawach Bożych może tylko
osoba, która sama żyje według głoszonych zasad. Sądzę, że w tym
konkretnym fragmencie Jezus odrzuca hipokryzję. Naszym Nauczycielem jest
Chrystus, a każdy kto podąża za Chrystusem jest do Niego podobny. Jezus
widzi w nas swoich przyjaciół, chce abyśmy szli z Nim Drogą Krzyżową.
Wiara bez Krzyża nie istnieje. Miłość bez Krzyża jest bezsensowna.
Obłuda – trudno z nią walczyć. Łatwo jest zająć się czyimś życiem.
Łatwiej rzucić plotkę. Najłatwiej zabić kogoś plotką.
Człowiek obłudny
sieje intrygi, chce siebie wybielić kosztem drugiego człowieka. Czy
dostrzegasz u siebie belkę? Czy może drzazgę w oku brata? Którą drogą
pójdziesz? Prawdy czy zakłamania?
Daniel Szatanek - Legnica
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz