niedziela, 29 września 2013

Sobota, 28.09.2013 - św. Wacława

Ewangelia wg św. Łukasza 9,43b-45.
Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: «Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi».
 
Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.


***

Jezus zapowiada swoją śmierć, a tym samym początek misji Jego uczniów, którzy mają reprezentować Królestwo Boże na ziemi. Mówi On o tym, iż odda się w ręce ludzi, którzy Go zabiją, co jest dla Jego uczniów czymś niezrozumiałym i budzącym zwątpienie, ponieważ nie wierzyli oni, że wielcy przywódcy religijni i świadkowie Jego cudów staną się Jego oprawcami i tym samym wystąpią przeciwko Bogu. 
 
Apostołowie mieli świadomość, że to właśnie Ci ludzie staną za tym, o czym mówił Jezus, lecz bali się Go o to spytać. Jezus zdaje sobie sprawę, że jest to myślenie typowo ludzkie, które nie jest podobne do myślenia Bożego. Skupia się On na swoich uczniach, aby ostatecznie ukształtować w nich dojrzałość, która pozwoli im stać się prawdziwymi przywódcami i uwierzyć w to, że Jezus jest „Synem Bożym”. 
 
Pełniąc swoją ziemską działalność, Jezus nie oczekiwał od ludzi chwały, podziwu czy nawet zrozumienia. Chciał, aby ludzie prawdziwie uwierzyli. Podziwiali Oni wielkość Boga, Jego potęgę, ale nie wierzyli w to, że Jezus stał się Człowiekiem, aby zginąć za ich grzechy i zapewnić im zbawienie. Jezus przygotowuje swoich uczniów na to, aby dali świadectwo i zaczęli myśleć „po Bożemu”, aby swoimi słowami i czynami pomogli ludziom uwierzyć w to wszystko, co Jezus im mówi i czego dowodem są Jego czyny. 
 
Wie On, że nie ma już dużo czasu, że musi oddać się w ręce ludzi, którzy Go zabiją i dlatego naucza swoich apostołów, mimo, że nie rozumieją Oni na początku Jego słów i przesłania, które niosą one ze sobą. Jezus stara się obudzić u swoich uczniów tę dojrzałość, która pozwoli im spojrzeć na Jego słowa i na to, co się wydarzy „w sposób Boży” i pomoże spełnić swoją misję na ziemi po Jego odejściu.
 
Michał Fijałkowski - Łowicz
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz