Ewangelia wg św. Łukasza 12,54-59.
Jezus mówił do tłumów: «Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: "Deszcze idzie". I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: "Będzie upał". I bywa.
Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie?
I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka».
Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie?
I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka».
****
Obecnego czasu nie rozpoznajecie? Wielu ludzi nauczyło się narzekać. Nie trzeba się nawet zbytnio wsłuchiwać, by stwierdzić, że ludzie narzekają niemal wszędzie: w autobusie, na przystanku, w kolejce po zakupy, w poczekalni dworcowej, w fotelu przed telewizorem. Wystarczy tylko jakiś pretekst. Choć wydawać by się mogło, że niektórzy narzekanie mają w genach i nawet pretekstu nie potrzebują.
Tymczasem wielu niezadowolonych – odczytując lub nie znaki czasu – zapomina, że każdy dzień to kolejna szansa na to, by coś zmieniło się na lepsze. Każdy dzień to okazja do tego, by zło dobrem zwyciężać. I choć łatwo jest narzekać i załamywać ręce, nie tego oczekuje od nas Jezus. Jeśli mówi dziś o rozpoznawaniu czasu obecnego to nie po to, byśmy dramatyzowali mówiąc, że świat jest zły, ale po to, byśmy próbowali czynić ten świat bardziej ludzkim. Czy taki będzie, zależy od każdego z nas.
dk. Piotr SchP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz