Jezus
powiedział do swoich uczniów: "Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak
poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani.
Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!
Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zbaw ode złego.
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień".
***
Ojcze nasz..., chleba naszego, odpuść naszym winowajcom... Może zastanawiać, dlaczego Jezus tak bardzo akcentuje w tej modlitwie liczbę mnogą. Czyżby dlatego, że chce wyczulić nas na potrzebę budowania wspólnoty? Mamy być jedną wielką Bożą rodziną, która będzie wołać do Boga Ojcze. Taki jest cel i zadanie wszystkich wierzących w Chrystusa. Nikt przecież nie jest samotną wyspą i nie od dziś wiadomo, że do nieba nie idzie się w pojedynkę.
Wojtek Jaworski - Sławno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz