Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A
On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i
wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że
nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy
Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i i zdjęła Go litość nad nimi, byli
bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
***
Po co ??? Po co ci wszyscy ludzie szli za Jezusem? Warto zobaczyć na motywację tych ludzi. Nie uwierzę, że wszyscy szli dlatego, że wierzyli. Pewnie niektórzy widzieli cuda i znaki. Pewnie niektórzy szli kierowani tzw. pędem. Zapewne wielu tam było gapiów.
Dziś też ludzie idą za Jezusem. Czym się kierują? Jakie motywacje im towarzyszą? Czy tylko chodzi o to, by dokonał cudu? Czy tylko takie roszczeniowe podejście do wiary?
Dużo pytań, ale warte je sobie postawić, żeby zobaczyć, dlaczego ja chodzę do kościoła.
Jarosław Jagielski - Sławno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz