Jezus
powiedział do tłumów: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu
ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany
poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją".
***
Czytając tę Ewangelię zwróciłem uwagę na słowo ,,uradowany". Człowiek, który znalazł skarb raduje się. Myślę, że to dziś niełatwa umiejętność - radować się z powodu odnalezienia skarbu.
Dla chrześcijanina skarbem jest Jezus. Każdy, kto w swoim życiu Go spotkał, kto Go odnalazł, powinien być - jak chciała św. Urszula Ledóchowska - apostołem uśmiechu. Dlaczego zatem tak często brakuje uśmiechu na naszych twarzach? Dlaczego nawet stojąc przy ołtarzu jesteśmy smutni?
Może dlatego, że często nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, w czym uczestniczymy? Uradować się, ucieszyć, by dla innych być apostołem radości - to jest zadanie dla każdego chrześcijanina.
Bo jeśli tutaj, na ziemi, nie nauczymy się śmiać i radować, to co będziemy robili kiedyś w niebie?
Dominik Najsztubek - Radzymino
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz