Sprawowanie Mszy św. (…) jest centrum całego chrześcijańskiego życia tak dla całego Kościoła powszechnego jak lokalnego oraz dla poszczególnych wiernych – tak czytamy w 16 punkcie Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego.
Warto na początku tych naszych rozważań, pisanych właśnie w
oparciu o wspomniane Wprowadzenie, uświadomić sobie prawdę, że Eucharystia jest
centrum nie tylko całego Kościoła, ale przede wszystkim jest centrum mojego życia.
Tutaj trzeba bardzo indywidualnie na tę sprawę popatrzeć. I zapytać siebie o
moją hierarchię wartości. Wiele rzeczy jest w naszym życiu ważnych: dom, rodzina,
szkoła, studia, dziewczyna. Ale najważniejsza powinna być zawsze relacja z
Bogiem. Relacja, która wyrażać się musi w bardzo świadomym przeżywaniu
Eucharystii. W centrum naszego życia nie może być nic innego. Powiem więcej;
wszystkie inne rzeczy będą na właściwym miejscu tylko wówczas, kiedy Bóg i Eucharystia
będą na pierwszym miejscu.
Jeśli jeszcze tego w swoim życiu nie doświadczyłeś, jeśli
jeszcze się trochę motasz, nie potrafisz sobie tego wszystkiego poukładać i
trochę się gubisz, naucz się mądrze przeżywać Eucharystię. Zacznij od tego. To
nie jest trudne. Trzeba chcieć… Trzeba stanąć przed Nim. To nic, że może czasem
z pustymi rękoma. Liczy się serce… niech będzie one nawet puste, ale niech
będzie otwarte. Bo do otwartego serca Bóg wlewa ogrom łask. A do serca kogoś,
kto chce mu służyć przy Jego Ołtarzu wlewa tych łask szczególnie wiele. Uwierz
w to.
o. Piotr SchP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz