piątek, 21 września 2012

Centrum Mojego Zycia


Sprawowanie Mszy św. (…) jest centrum całego chrześcijańskiego życia tak dla całego Kościoła powszechnego jak lokalnego oraz dla poszczególnych wiernych – tak czytamy w 16 punkcie Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego.


Warto na początku tych naszych rozważań, pisanych właśnie w oparciu o wspomniane Wprowadzenie, uświadomić sobie prawdę, że Eucharystia jest centrum nie tylko całego Kościoła, ale przede wszystkim jest centrum mojego życia. Tutaj trzeba bardzo indywidualnie na tę sprawę popatrzeć. I zapytać siebie o moją hierarchię wartości. Wiele rzeczy jest w naszym życiu ważnych: dom, rodzina, szkoła, studia, dziewczyna. Ale najważniejsza powinna być zawsze relacja z Bogiem. Relacja, która wyrażać się musi w bardzo świadomym przeżywaniu Eucharystii. W centrum naszego życia nie może być nic innego. Powiem więcej; wszystkie inne rzeczy będą na właściwym miejscu tylko wówczas, kiedy Bóg i Eucharystia będą na pierwszym miejscu. 

Jeśli jeszcze tego w swoim życiu nie doświadczyłeś, jeśli jeszcze się trochę motasz, nie potrafisz sobie tego wszystkiego poukładać i trochę się gubisz, naucz się mądrze przeżywać Eucharystię. Zacznij od tego. To nie jest trudne. Trzeba chcieć… Trzeba stanąć przed Nim. To nic, że może czasem z pustymi rękoma. Liczy się serce… niech będzie one nawet puste, ale niech będzie otwarte. Bo do otwartego serca Bóg wlewa ogrom łask. A do serca kogoś, kto chce mu służyć przy Jego Ołtarzu wlewa tych łask szczególnie wiele. Uwierz w to.

o. Piotr SchP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz