Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?» Powiedział
też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet
gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego
mienia».
I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem».
***
Próbuję zrobić użytek z mojej fantazji i oczyma wyobraźni
zobaczyć twarz owego bogacza, na którego - niczym grom z jasnego nieba - spada
wiadomość: Głupcze, jeszcze tej nocy… Przerażenie,
trwoga, lęk… Jakie jeszcze uczucia mogły
towarzyszyć bogaczowi w takiej chwili? O czym wtedy myślał? Czy w ogóle
człowiek zdolny jest w takiej chwili o czymkolwiek myśleć?
Rozpaczliwe położenie bogacza jest przestrogą dla każdego,
kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem (12, 21). Wciąż
przecież narażeni jesteśmy na podszepty szatana, który ciągle podpowiada, byśmy
w życiu kierowali się zasadą: bardziej mieć, niż być. Zasada to znana i stara
jak świat, ale jednak daleka od drogi ewangelicznej doskonałości.
Najważniejsze jest to,
że każdy z nas ma wybór. Nie jesteśmy zaprogramowani jak roboty, ale wciąż mamy
wiele okazji ku temu, by wybierać i decydować. Szkoda, że ewangelista nie napisał
nic o tym, co zrobił ów bogacz, gdy usłyszał tę straszną zapowiedź. Czy
rzeczywiście ta historia musiała skończyć
się źle?
Jeszcze tej nocy… - a zatem
jeszcze nie teraz, nie w tej chwili... Jest jeszcze trochę czasu. My też mamy
czas. Czas na to, by podjąć decyzję. By wybrać bank, w którym chcemy zdeponować
nasze dobra. Bo choć pieniądze, rzeczy materialne i dobra światowe są ważne, to
jednak nigdy nie powinny przysłonić tego, co najważniejsze. I warto chyba
pamiętać, że za pieniądze można kupić wiele, ale jednak nie wszystko.
Pieniądze mogą otworzyć przed nami każde drzwi, ale nie drzwi nieba. Na to
trzeba sobie zasłużyć czymś innym.
o. Piotr SchP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz