Jezus
powiedział do swoich uczniów: "Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi,
przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych. Każdemu,
kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone,
lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone. Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć".
***
Czasem mam wrażenie, że Duch Święty jest w Kościele jakoś mało obecny. Owszem - mamy Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, mamy Lednicę i czuwanie młodzieży przed Zesłaniem, mamy kilka ładnych pieśni do Ducha i nawet jedna tajemnica Duchowi jest i Jego zesłaniu jest poświęcona. A mimo to... Mam wrażenie, że Duch Święty jest traktowany jako ktoś gorszej niż Ojciec i Syn kategorii. Może się mylę, a może nie.
No bo kto mi powie, co to znaczy grzeszyć przeciwko Duchowi Świętemu. Niektórzy mówią, że grzeszyć przeciwko Duchowi to ,,brzydko o Nim mówić". Ciekawe... Inni - szczególnie księża - mówią o ,,zbytnim ufaniu w Boże miłosierdzie." Tak czy inaczej - warto chyba na dłużej zatrzymać się na tym temacie, bo sprawa jest wagi ciężkiej. Od tego zależy nasze być albo nie być w Królestwie niebieskim.
Radek Woźniak - Sandomierz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz