W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?» On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie
się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam:
Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który
jest w niebie».
***
Dzieci - bezbronne istoty, oddane i bezgranicznie posłuszne swoim
rodzicom. Wypełniają wszystkie polecenia, nawet jeśli nie widzą w nich,
często ukrytego, dobra. Gdy zrobią coś złego, czują się winne i obawiają
się reakcji mamy czy taty. Przy rozmowie, skruszone przepraszają za
swoje czyny. Jeśli rodzice w odpowiedni sposób wytłumaczą dziecku błąd i
przedstawią prawidłową postawę, to jest duża szansa, że zmieni ono
swoje postępowanie na lepsze i będzie się starało nie robić więcej
nieodpowiednich rzeczy.
Takie dzieci powinny stanowić dla nas wzór
postępowania. Wszyscy ludzie muszą być bezwarunkowo posłuszni Bogu i
przestrzegać, bez żadnych ,, ale" Jego przykazań. Nie możemy żyć według
własnych, wyimaginowanych zasad, które często są wybierane tak, aby
człowiek nie musiał się trudzić w tej ziemskiej wędrówce. Niestety taka
sytuacja prowadzi nas do zguby, a nie do Nieba.
Nasza wiara musi być
konkretna, nie możemy być ,,letni". Należy troszczyć się bardziej o
posługę innym potrzebującym ludziom, np. biednym, chorym, niż o
zdobywanie władzy, szacunku, pieniędzy.
Łukasz Surmacz - Kraków/ Wieczysta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz