niedziela, 11 listopada 2012

Sobota, 10.11; św. Leona Wielkiego, papieża i doktora Kościoła

Ewangelia wg św. Łukasza 16,9-15.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie». Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych».

 *** 


Ten i poprzedni (Łk 16, 1-8) fragment Ewangelii św. Łukasza zawsze wydawały mi się dziwne. Nigdy do końca nie wiedziałem, dlaczego pan chwali nieuczciwego zarządcę właściwie za trwonienie jego majątku.

Zadziwia też zdanie: ,,Używajcie nieuczciwej mamony do zjednywania sobie przyjaciół [...]" Co to znaczy? Może to przypomnienie, że człowiek nigdy nie będzie doskonały i zawsze będzie grzeszył bez względu na to, jak się będzie starał? Przecież ,,nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" (Łk 18, 19).

Myślę jednak, że to ma zwrócić naszą uwagę i uświadomić nam wyższość dóbr duchowych, prawdziwego dobra nad dobrami doczesnymi - nieuczciwą mamoną. Pieniądze i sława przeminą już niedługo, gdy umrzemy... Za to nasze wartości przetrwają i pozostaną z nami na zawsze.

A jednak czytamy ,,Jeśli więc nie jesteście wierni w zarządzaniu nieuczciwą mamoną, kto wam powierzy prawdziwe dobro?". Na dodatek Jezus dodaje: "Nie możecie służyć Bogu i mamonie".

Na początku wydawało mi się to bez sensu. Zdecyduj się Panie Boże!... Jednak, gdy się nad tym zastanowić, to ,,nieuczciwa mamona" nabiera szerszego znaczenia. Staje się tym wszystkim, co robimy w naszym ziemskim życiu. To nasza codzienna nauka w szkole, później praca, utrzymywanie rodziny, wychowywanie dzieci, czy też posługa jako ksiądz, zakonnica. Właśnie tak powinniśmy służyć Bogu, najlepiej jak umiemy. I chociaż zawsze będzie w tym obecny grzech, to musimy sprawdzać się w ,,zarządzaniu nieuczciwą mamoną", aby otrzymać coś większego.

Jednak bardzo ważne jest, aby pamiętać, co - a właściwie kto - powinien być dla nas najważniejszy. Pamiętajmy na co dzień o słowach św. Augustyna: ,,Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu."


Wojtek Gulczyński - Poznań 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz