sobota, 27 kwietnia 2013

Piątek, 26.04.2013

Ewangelia wg św. Jana 14,1-6.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę». Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».


***

Proszę księdza, a jak namalować niebo? - pytają czasem dzieci w podstawówce. - Hm, żebym to ja wiedział. Nigdy tam nie byłem - odpowiadam i patrzę, jak maluchy przelewają na papier swoje wizje Królestwa niebieskiego. 

Jedno jest pewne. Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało... No właśnie. Faktem jest, że nie tylko dzieci mają takie pytania. Sam czasem zastanawiam się, jak jest po ,, tamtej stronie". Może nie powinno się nad tym zastanawiać. Chyba tak. Lepiej całą energię skierować na to, by kiedyś tam się dostać i na w własnej skórze przekonać się o tym, jak tam jest.

o. Piotr




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz