Jezus
powiedział do ludu: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie
będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie». Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę,
ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał.
ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał.
Jest
wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego
nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem
jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał
życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym».
***
Dzisiejszy
fragment oparty jest na wierze. Jezus mówi, że KAŻDY, kto będzie wierzył w Niego
i w to, że jest posłany przez Boga Ojca, będzie miał życie wieczne. Jesteśmy, można powiedzieć, świeżo po
Zmartwychwstaniu Jezusa, w czytaniach w kościele słyszymy o tym, jak Chrystus
pokazywał się uczniom, a oni Go nie poznawali, jak Apostoł Tomasz żeby uwierzyć
musiał zobaczyć i dotknąć Jego ran. Apostołowie mieli problem, żeby uwierzyć w
Zmartwychwstanie, chcieli wracać do swoich zawodów, ale Jezus im nie odpuścił.
Ukazywał się, nauczał, wyjaśniał…
Dlaczego? „Jest wolą Tego, który Mię posłał,
abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym go wskrzesił w dniu
ostatecznym”. Jezus ma cel postawiony przez Ojca, aby nie stracić nikogo,
kto w Niego wierzy. Jest tylko ten jeden podstawowy warunek, trzeba wierzyć, a wówczas zapewnia nas dzisiaj Chrystus, że będziemy mieli życie wieczne i
zostaniemy wskrzeszeni w dniu ostatecznym.
Zatem co sprawia nam trudności w
wierzeniu. W tym miejscu warto uświadomić sobie to co, działo się wcześniej. We
wcześniejszych wersetach Jezus wspomina rozmnożenie chleba i poucza, żeby nie
troszczyć się o coś co przeminie, co jest tylko materialne, co jest czymś co
możemy zjeść, czego możemy doświadczyć. Te właśnie rzeczy, zwłaszcza w
dzisiejszym świecie nie pozwalają otworzyć się na wiarę.
Zobaczmy, jak często z modlitwą wygrywa posiedzenie przy komputerze, obejrzenie filmu, spotkanie się
ze znajomymi, itd. Jak często to wszystko stawiamy wyżej od Boga? Taka
kolejność nie powinna towarzyszyć naszemu życiu. Św. Augustyn powie, że jeśli
Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne układa się też na odpowiednim
miejscu. Nie bójmy się rozmawiać z Bogiem, mówić o naszych problemach,
radościach. On tego pragnie i na to czeka, dla tego zginał na krzyżu, a później
zmartwychwstał, dla tego chce nam ofiarować życie wieczne. „Wszystko, co Mi
daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie
odrzucę”
Sebastian Gołębiewski - Bolszewo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz