wtorek, 22 października 2013

Poniedziałek, 21.10.2013 - bł. Jakuba Strzemię, biskupa

Ewangelia wg św. Łukasza 12,13-21.
Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?» Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa we wszystko, życie jego nie jest zależne od jego mienia».
 
I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: "Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów". I rzekł: "Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj". Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem».
 
 
*** 


Chcę z tej Ewangelii wyłowić jedno zasadnicze zdanie: Nasze życie nie jest zależne od tego, co mamy. Wielu chciałoby, aby było inaczej. Aby za pieniądze można było kupić zdrowie, szczęście, długie życie, miłość. Ale gdyby tak było, ludzie biedni nie mieliby na to najmniejszych szans. Więc tak nie jest, aby dać szansę na szczęście także tym, którzy mają chude portfele. 

Mówi się, że śmierć to jedyna sprawiedliwość na tym świecie. I chyba tak jest. Jest jeszcze druga sprawiedliwość, ale to już po tej drugiej stronie życia. Sprawiedliwość Boża, która kiedyś dotknie każdego z nas. 

Tomasz Rajkowski - Piła


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz