Ewangelia wg św. Marka 5, 13 - 16
Ten fragment Ewangelii św. Marka bardzo mocno przypomina mi Sakrament
Pokuty. Rozpoczyna go zdanie ,,I pozwolił im", które bardzo dobrze
pasuje do kapłanów, którzy przez Jezusa dostąpili mocy odpuszczania
grzechów w Jego Imię.
Jezus poprzez uzdrowienie, którego dokonał nad
brzegiem jeziora klarownie ukazuje mi to, co dzieje się z moimi grzechami,
które wyznam podczas spowiedzi. To dopiero po niej staje się czysty,
moja dusza odzyskuje spokój i mogę ,,przywdziać czyste szaty." Staje
się wolny w Jezusie Chrystusie i mogę przy Nim trwać poprzez sakrament
Eucharystii. Wiem, że Jezus zawsze wyciągnie do mnie rękę, nie zważając na to, w
jakim jestem stanie i jak bardzo złych czynów się dopuściłem. Wystarczy
chcieć i przyjść do Niego, tak, jak to zrobił Gerazeńczyk, mimo, że był
opętany przez ,,legion''.
Los, jaki spotkał świnie pokazuje mi, jak
wyznane przeze mnie grzechy znikają i nie mają wpływu na relacje między
mną a Bogiem. Najgorsza w tym fragmencie Ewangelii jest postawa ludu,
który nie wita uzdrowionego z radością, ciesząc się, że do nich wrócił,
lecz spogląda na niego przez pryzmat jego opętania, a Jezusa się boją i
każą Mu odejść.
Dziś na ulicach bardzo często spotykam osoby, które
patrzą na mnie negatywnie, ponieważ pamiętają jakąś złą sytuacje, w
której brałem udział. Człowiek się zmienia i popełnia błędy, ale dzięki Sakramentowi Pokuty może rodzić się na nowo w radości. Tylko oby w moim i
waszym życiu nigdy nie zabrakło miejsca na wybaczanie, przebaczanie i
wyciąganie pomocnej dłoni, bo nie każdy potrafi samodzielnie wstać z
dołka, w który wpadł.
Daniel Sosnowski - Łuków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz