Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana
i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie
nie poszczą?». Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić,
dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana
młodego, a wtedy będą pościć».
Za pomocą prostego porównania Jezus odpowiada uczniom Jana, że obecny czas nie jest dla Jego uczniów czasem postu. Uczniowie Jezusa powinni
się radować, ponieważ jest przy nich ich Nauczyciel. Dla nich to czas, w którym
obecność Pana nadaje życiu nowe znaczenie. Nie mogą zatem pościć i umartwiać
się, gdyż muszą jak najlepiej wykorzystać możliwość bycia przy Chrystusie.
Podobnie
jest na weselu, kiedy mamy przy sobie pana młodego i najznamienitszych gości,
nie umartwiamy się, lecz staramy się wykorzystać jak najlepiej ich obecność dla
dobrej zabawy. Wiemy przecież, że okres ten kiedyś się zakończy a wtedy
sytuacja może się diametralnie zmienić. Przed tym właśnie przestrzega Jezus,
mówiąc o momencie, w którym pana młodego już nie będzie. Chrystus też w
stosownym czasie opuści swoich uczniów, skończy się czas trwania przy
nauczycielu i rozpocznie się post.
Również u nas, czas spotkania z Bogiem
powoduje wielką radość, jednak każdy przeżywa momenty, w których obecność
Chrystusa nie jest łatwo wyczuwalna i są to dla nas trudniejsze momenty. Dlatego
też warto zadbać o to, aby obcowanie z Panem było dla nas doświadczeniem jak
najczęstszym, gdyż będzie to dla nas źródło radości i szczęścia.
Piotr Iwaniec - Siemiechów k. Tarnowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz