Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami.
Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.
****
Jezus przychodzi do każdego z nas, przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Chce, abyśmy tak, jak czterej uczniowie zostawili przyziemne sprawy, poszli za Nim i stali się "rybakami łowiącymi ludzi".
Andrzej, Szymon, Jakub i Jan lepiej poznają Jezusa, a On chce rozpoznać czy będą gotowi na jeszcze większe oddanie i poświęcenie, stając się apostołami. Oczywiście uczniowie mieli zatrudnionych rybaków, którzy mogli ich w tym czasie zastąpić, jednak zostawili to dające im dobrą przyszłość zajęcie i poszli za Jezusem.
Wzywa On nas do przygotowania się na misję, jaką dla nas przygotowal, taki nasz plan zbawienia. Każdy z nas jest do czegoś powołany i właśnie pójście za Jezusem pomaga nam wypełnić to powołanie.
Michał Fijałkowski - Łowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz