wtorek, 17 kwietnia 2012

Sięgając po Słowo Boże...

Ewangelia wg św. Jana 3,1-8.
Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim». W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego».

Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha».

***

Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o pewnym faryzeuszu, imieniem Nikodem. Jak wiemy, faryzeusze byli stronnictwem żydowskim, przeciwnym nauce Jezusa. Nikodem jest inny. Przychodzi do swojego Mistrza w nocy, budzi Go i przez swoje słowa wyznaje wiarę w Chrystusa. 

,,Rabbi, wiemy,że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków jakie Ty czynisz (...)" Jezus mówi mu wtedy o powtórnym narodzeniu, ale Nikodem tego nie rozumie. 

Jeśli każdy z nas chce wejść do Królestwa Bożego ,musi narodzić się z wody i Ducha Św. Chrzest jest konieczny do zbawienia.

Czy my także wierzymy jak Nikodem, że nasz Mistrz wysłuchuje nas o każdej godzinie? Czy wierzymy ,że widzi nas i strzeże wszędzie dokąd podążamy. Czy potrafimy wyznać wiarę w Niego? Czy się Jego nie wstydzimy?

                                                                          Jacek Gawliński - Elbląg

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz