Ewangelia wg św. Jana 17,20-26.
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich".
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich".
***
Dziś Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki
Wiernych. Można powiedzieć, że każdy z nas powinien dziś o Matce pamiętać. Bo
Ona nie tylko jest Matką, ale jest też tą, która nieustannie pomaga. Wspomaga
wiernych. A czy niewiernych też wspomaga? Bo kto z nas może powiedzieć z ręką
na sercu, że naprawdę jest wierny. Wiernych Bogu, Jezusowi, Przykazaniom. Kto z
was jest bez grzechu? No tak, czyli jednak różnie z tą moją wiernością jest…
Jest różnie…
Ale może tutaj nie o to chodzi, jak jest, ale bardziej o to,
jak chciałbym, aby było… Bo przecież nie ulega wątpliwości, że chcę być wierny.
Że chcę stać na straży Bożych przykazań nie tylko w świecie, ale przede
wszystkim w moim życiu. Chyba nie do końca to moja wina, że jestem słaby,
grzeszny, itp.
Marek Jaworski -
Kraków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz