wtorek, 15 maja 2012

Wtorek, 15.05. Sięgając po Słowo Boże...

Ewangelia wg św. Jana 16,5-11.  
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Teraz zaś idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: "Dokąd idziesz?" Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony".

***

Osoba Boga Ojca jest nam dobrze znana. Znamy Go z opowiadań samego Jezusa. Z pomocą przychodzi nam także ikonografia, ukazując Boga jako Starca z długą siwą brodą. Każdy z nas ma jakiś obraz Stwórcy. O Jezusie też wiemy bardzo wiele. Sama tylko Ewangelia już jest niekończącą się głębią, z której można czerpać w poznawaniu Mistrza. A Matka Boża? Hm, można powiedzieć, że Polacy są specjalistami od Matki Bożej. Te wszystkie nowenny, różańce, procesję, itp.

A co wiemy o Duchu Świętym? Całkiem sporo. Wystarczy tylko otworzyć Pismo św. Bo przecież wszystko, co się dzieje, dzieje się dzięki całej Trójcy? A kim dla Ciebie jest Duch Święty?

                                                                   Radosław Zarębski - Władysławowo



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz