Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» Jezus
mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co
posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem
przyjdź i chodź za Mną!» Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
***
Zwróćmy uwagę na pytanie,
które pada na samym początku dzisiejszej Ewangelii. Czy i my to pytanie stawiamy Jezusowi? Czy zastanawiamy się,
jak osiągnąć życie wieczne; jak pełnić wolę Bożą. Czy myślimy o tym, jaka jest Boża wola w
konkretnych sytuacjach naszego życia?
Pełnienie Jego woli poprzez wypełnianie przykazań. Pielęgnowanie
miłości bliźniego czy rezygnacja z tego wszystkiego, co czynimy ważniejszym od
Boga samego. Bóg chce naszego szczęścia, chce abyśmy byli wolni od różnych
przywiązań, które oferuje nam dzisiejszy świat.
Paweł Cieślik - Kraków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz