Przynoszono do Jezusa dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego. Lecz Jezus rzekł: «Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie». Włożył na nie ręce i poszedł stamtąd.
***
Uczniowie Jezusa, nie chcą dopuścić do Niego dzieci,
uważając, że jedynie osoby dorosłe potrafią zrozumieć i przyjąć naukę
pochodzącą od Syna Bożego. Sam zaś Jezus, oburzony zachowaniem swoich uczniów
mówi im, aby dopuścili do Niego dzieci, po czym je pobłogosławił. Mówi również,
że to właśnie do nich należy królestwo niebieskie.
Dzieci nie były traktowane poważnie w społeczeństwie,
tymczasem Jezus przyjął je do siebie, jak każdego innego człowieka, ukazując,
że przed Bogiem każdy jest równy i każdy dla Niego jest tak samo ważny.
Matki przynosząc swoje dzieci, swój najcenniejszy skarb,
powierzają je Jezusowi, chciały, by je błogosławił, mimo, że nie mogły one
zrozumieć słowa Bożego. Wiedziały, że to błogosławieństwo nie jest bez
znaczenia.
W tych dzieciach możemy zauważyć samych siebie, wszak
wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i tak jak matki przyprowadziły je do Jezusa,
tak też nasi rodzice prowadzili nas do kościoła od najmniejszych lat. Mimo, że
nie rozumieliśmy istoty Mszy świętej to i tak w niej po części
uczestniczyliśmy.
Łukasz Taff - Hebdów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz