
***
Bóg w tej scenie zwraca się do nas.
Można zauważyć że słowa te Jezus kieruje do ludzi najsłabszych w naszych
oczach; czyli do ubogich, płaczących, głodnych, pogardzanych, wyśmianych, odepchniętych.
Do ludzi najniższej klasy społecznej, w której nikt by się nie chciał znaleźć.
Jezus mówi "cieszcie sie i radujcie(...), bo wielka jest wasza nagroda w
niebie".
Myślę, że na te słowa powinniśmy patrzeć
w sposób duchowy, sięgnąć myślami i sercem poza ten nasz doczesny żywot,
otworzyć się na wieczność, bo przecież już jesteśmy w planach Bożych nazwani
"błogosławionymi." Jezus tak nas nazywając - motywuje nas i
zobowiązuje do dążenia w tym kierunku i zasłużenia na to miano - nie zawiedźmy
Go!
Pamiętajmy też o tym, że dusza nie jest
w pełni szczęśliwa, gdy jej posiadacz, chełpi się tylko z dóbr materialnych,
które sprawiają, że im więcej ich mamy, tym więcej pragniemy posiąść. W każdej
chwili drżymy o to, by nam tego nikt nie zabrał. Wtedy dusza się smuci, bo
żyjemy w ciągłej obawie i strachu. Z drugiej strony nie możemy odbierać tego
fragmentu Ewangelii jako przestrogi dla bogaczy materialnych - myślę, że
istnieje ktoś taki jak posiadacz bogactwa duchowego (błędnie rozumianego
bogactwa) to ludzie tzw. "kolekcjonerzy", którzy chodzą dzień w dzień
do kościoła, by zaliczyć wszystkie możliwe rekolekcje, biją nowe rekordy w
czytaniu książek duchowych, doszukując się w nich potwierdzenia swojej świętości
- nie chcą znaleźć w nich Boga, ale jedynie własną chwałę.
Nic bardziej mylnego... Pozyskując taką
wiedzę, jaką chcemy posiadać a nie jaką nam Bóg daje, posiadamy błędne myślenie
na temat naszej drogi do wieczności - myślimy, że jesteśmy już na końcu tej
drogi, a powinniśmy zawsze myśleć, że to dopiero początek. W tym całym
fragmencie możemy zauważyć, że dusza pokorna, która w swej nędzy zdaje sobie
sprawę z tego, że wszystko, co ma otrzymuje od Boga, rzeczywiście dużo od Niego
otrzymuje, wiedząc, że jest ona tylko pustym naczyniem w rękach Boga, które On
sam napełnia według swoich planów i zamiarów. Tak więc wszelkie dobro, które
pojawia się w życiu człowieka pochodzi od Boga i jest Jego darem, a nie zasługą
ludzką...
Łukasz
Szach - Warszkowo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz