czwartek, 6 grudnia 2012

Środa, 5.12.

Ewangelia wg św. Mateusza 15,29-37.
Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział.
I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze».
Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?» Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

*** 


 Jezus nigdy, patrząc na ludzką biedę, nie powie: ,,Nie obchodzi mnie to, nie moja to sprawa." Przeciwnie, On zawsze będzie wyciągał do człowieka rękę, zawsze będzie próbował go złapać, by biedny i słaby człowiek nie ginął w swojej nędzy na życiowych drogach. 

Któż z nas nie chciałby mieć takiego Przyjaciela, który jednym wyciągnięciem ręki ucisza największe burze. Któż z nas nie chciałby mieć takiego Przyjaciela, który leczy choroby, rozmnaża chleby, uzdrawia choroby. Takie Przyjaciela chciałby mieć każdy. Więcej... takiego Przyjaciela mamy. 

To nie żart, to nie prezent Mikołajkowy, to szczera prawda. Jezus JEST naszym Przyjacielem. Wierzysz w to? Jeśli tak - masz szczęście. Jeśli nie - jesteś człowiekiem, który żyje w bezsensie i beznadziei. Im szybciej zaczniesz wołać do Niego, tym szybciej zobaczysz, że On troszczy się także o Ciebie. Tak jak troszczył się o swoich słuchaczy, by w drodze nie ustali.

Zaryzykuj. Na Jezusie jeszcze się nikt nigdy nie zawiódł.


Rafał Zarzycki - Poznań  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz